środa, 29 września 2010

Cyfrografowo

Znalazlam to sprzatajac "komputer" i wywalając to co zbędne badz nieprzydatne i natknelam sie na to, hehe, z II roku studiow :P Jakiez to stare i ile zabawy bylo, Ho ho! Cyfrografowo (:

:)

W Ogrodzie Botanicznym

Pewnego, pięknego dnia (a byla toniedziela 26 wrzesnia), kiedy świecilo mocno słonce, ja i pan P wybraliśmy się na wycieczkę, po ogrodzie botanicznym, aby poznac rzadkie okazy kwiatów i różnorodnych roślin. Cóż pewnie, to juz ostatni taki dzien, gdzie moznabyło poczuc je na wlasnej skórze, ach, słoneczko, wróc jeszcze aby zaswiecic nam na gorze! :) A więc zaprezentuje z tego urokliwego dnia parę zdjęc, to co natura chciała nam pokazac, dzieki człowiekowi :) 
Gdzieś w ogrodzie (:
piękne czerwone kwiaty (pasowaly mi do spodni :P)

Ja i Świątynia Opatrzności Bożej.



Co prawda, zdjec mam troche wiecej, ale mam awarię internetu i póki co musicie sie nacieszyc tymi zdjeciami co wstawiłam. n____n

niedziela, 12 września 2010

Ośmiornica

Inspirowalam sie na osmiornice Jones z Piratow z Karaibow. Jest to moja pierwsza rzecz zrobiona w programie ZBrush. Na podstawie tutoriali Simona Blanc'a "No-more-wine". Jestem zadowolona z tego co zrobilam, gdyz dzieki temu nauczylam sie w ZBrushu bardzo wiele, i mam nadzieje, ze bede jeszcze lepsze rzeczy tworzyc :)


papier wykorzystany z  sampsonx.deviantart.com   
Zapraszam takze  na DeviantArt  Octopus

czwartek, 2 września 2010

Muzeum Chopina

Wczoraj byłam z Moim lubym, w Muzeum Chopina, było niesamowicie, wystrój przecudowny, można dowiedzieć sie rzeczy, których wcześniej
z nikąd byśmy sie nie dowiedzieli, kolekcje prywatne. Pokazywali jego osobisty notesik, zrobiony w 3d, gdzie mozna bylo samemu obracac strony, jego oryginalne skomponowane utwory pokazane zza szyba, rysunki, muszę przyznac, ze rysowal calkiem niezle! Ogolnie sale sa podzielone na etapy
(i  poziomy) jego zycia, rodzina, kochanki, podroze, smierc, etc, a nawet jest pokoj dzieciecy! :D

a oto pare fotek :)

                                     sala glowna, pokoj Fryderyka

                                   tutaj wchodzilo sie na poziom 2, czyli
                                     do pomieszczenia jego smierci.



a tutaj smieszna sprawa, bo...te nogi z butami sportowymi nie sa moje :P ktos po drugiej stronie stal :) ale mimo wszystko fajnie i smiesznie to wyszlo :) (ps. moj chlopak na pierwszy rzut oka uwierzyl, ze to moje buty :P)
                                 a tutaj On, ymmm ladne kobiece nogi ma >.<

                                ten fortepian byl w sali, skomonowanych utwrow Chopina. na tym fortepianie kladlo sie ksiazke z nutami (na gorze, niestety nie widac) byl pokazany obraz, jakby Fryderyk zaczynal grać.

                                            a tutaj byl pokoj," jego podróże"

  zachecam, aby wybrac sie tam osobiscie, i zobaczyc to na wlasne oczy :)